Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lenek1971 z miejscowości Warzymice. Od marca 2012 mam przejechane łącznie 33614.55 kilometrów.
Więcej o mnie.

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

Rowerowi znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lenek1971.bikestats.pl
  • Dystans 41.64km
  • Czas 01:44
  • VAVG 24.02km/h
  • VMAX 40.50km/h
  • Temperatura 6.9°C
  • HRmax 161 ( 84%)
  • HRavg 137 ( 72%)
  • Kalorie 1030kcal
  • Podjazdy 230m
  • Sprzęt Merida BigNine TFS 900 29er /2012/
  • Aktywność Jazda na rowerze

DDP - od nowa

Wtorek, 3 marca 2015 · dodano: 03.03.2015 | Komentarze 3

Po zakończeniu lutego z przytupem nastała pora na odpoczynek. Przez dwa dni, zarówno w niedzielę jak i poniedziałek próbowałem walczyć z przeziębieniem. Nie najlepiej mi to idzie i cały czas czuję się średnio. W nocy męczy mnie kaszel przez co nie mogę dobrze się wyspać (dzisiaj to nawet budzika w telefonie nie usłyszałem), a w dzień boli mnie gardło i czuję się jakoś podle. Te wszystkie okoliczności przyrody absolutnie nie zniechęciły mnie do kontynuowania dojazdów do pracy. Nawet wczoraj miałem wbrew założeniom jechać do pracy rowerem lecz komunikaty w Radio Szczecin mówiące o zalodzeniu ulic i chodników kompletnie mnie zniechęciły. Na próbę pojechałem do pracy samochodem. Po raz pierwszy od zamknięcia mostu. Byłem mile zaskoczony tym jak płynnie można dojechać do portu... Spodziewałem się armagedonu, a tu miła niespodzianka. Do pracy dotarłem mniej więcej w takim samym czasie jak rowerem. Na powrocie wybrałem trasę przez prawobrzeże i autostradę. Poszło wyjątkowo gładko. Na os. Słonecznym byłem po 10 minutach, kolejne 20 minut do dojazd do Kijewa i przejazd autostradą do Kołbaskowa.
Dzisiaj, zgodnie z planem do pracy rowerem i po pracy jeszcze kilka kilometrów ekstra. Jazda w mieście idzie mi odrobinę lepiej. Powoli uczę się gdzie są zagrożenia i kiedy muszę zwolnić aby nie nadziać się na auto. Dzisiaj miałem dwa nagłe hamowania. Raz ludzie na ścieżce uniemożliwili mi jazdę, a raz samochód wyjechał mi pod koło.... w obu przypadkach byłem czujny i ze sporym zapasem dałem radę się zatrzymać. Ciekawostką jest rower miejski, który ruszył od niedzieli i Potulicka, którą nie trzeba jechać chodnikiem. Po ubitym "piachu" można pokonać odcinek od Sowińskiego do Czarnieckiego.
 

Właśnie tak wygląda Moje Miasto gdy kończę pracę - SZCZECIN WITA!!!
    

 
Przed pracą - stacja roweru miejskiego Piastów - Sowińskiego
  
Kategoria DDP, do 50 km, solo



Komentarze
lenek1971
| 08:46 czwartek, 5 marca 2015 | linkuj Krzysiek... kto wie, może dam radę zrobić 1100... :)
Mirek, zwykłe przeziębienie, co bym nie robił to zawsze będzie tydzień. Wczoraj było już dobrze.
srk23
| 17:35 środa, 4 marca 2015 | linkuj Arek, uważaj ja zbagatelizowałem takie pierwsze symptomy przeziębienia i wylądowałem w "Pit-Stopie" z zapaleniem płuc (już 3 tydzień się z tym męczę).
siwobrody
| 17:34 środa, 4 marca 2015 | linkuj To co ? w marcu 1100 ?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa jezda
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]