Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lenek1971 z miejscowości Warzymice. Od marca 2012 mam przejechane łącznie 33614.55 kilometrów.
Więcej o mnie.

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

Rowerowi znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lenek1971.bikestats.pl
  • Dystans 57.28km
  • Czas 02:33
  • VAVG 22.46km/h
  • VMAX 48.90km/h
  • Temperatura 20.4°C
  • HRmax 138 ( 69%)
  • HRavg 110 ( 55%)
  • Kalorie 868kcal
  • Podjazdy 326m
  • Sprzęt Merida BigNine TFS 900 29er /2012/
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pora relaksu

Poniedziałek, 21 kwietnia 2014 · dodano: 21.04.2014 | Komentarze 0

Szczerze mówiąc dość już miałem tego nic nie robienia... jeść, spać, czytać.... i tak w kółko. Dwa dni to troszkę za dużo. Dzisiaj nosiło mnie od rana. Nie mogłem jednak znaleźć odpowiedniego momentu na wycieczkę. Nie wiem na co czekałem, przecież od rana wiało i miało wiać cały dzień. Do tego na wieczór niektórzy zapowiadali burze i deszcze. Gdy wreszcie po południu skończyłem czytać ostatnią stronę książki nie miałem już żadnej wymówki. Pozostała jedynie kwestia co wybieram - Trek czy Merida. Z Trekiem spędziłem ostatnio ładnych parę godzin więc czas pojeździć na Meridzie. Za Syrenką przemawiała jeszcze jedna sprawa. Zapowiadany deszcz. Jakoś panicznie boję się jazdy w deszczu na Treku. Z Meridą nie mam tego problemu. Na wszelki wypadek do kieszeni włożyłem deszczówkę i ruszyłem w drogę. Na szybko wymyśliłem trasę na Penkun. Jechało się w miarę spokojnie. Wszystko na miękkich przełożeniach i na niskim pulsie. Takie tam pitu-pitu. Nie miałem ochoty na siłowanie się z rowerem. Dzisiaj nad zmęczeniem górę wzięła frajda z samej jazdy. Puściutkie drogi zachęcały właśnie do takiej jazdy. Sytuacja zmieniła się diametralnie po wyjeździe z Penkun. Wiatr, który zauważałem tylko na łopatach wiatraków nagle spowodował, że przestałem jechać ;) Przyjemność się skończyła a zaczęła się walka z wiatrem. No i czar prysł. Z relaksu nici a do domu wrócić trzeba. Delikatnie okrężną drogą wróciłem do domu. Po drodze spotkałem jedynie kilku rowerzystów. Jak na wolny dzień wyjątkowo mało. Chyba rzeczywiście ten wiatr dzisiaj zniechęcił do wypoczynku na rowerze.
Jako, że wyjazd był typowo rekreacyjny udało mi się zrobić kilka fotek na polach ;)


Kwiaty rzepaku
 

Puste, świąteczne drogi (między Radekow a Tantow)
 

Gdzie nie spojrzeć wszędzie rzepak 

 
Kategoria 50 - 100 km



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa geipo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]