Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lenek1971 z miejscowości Warzymice. Od marca 2012 mam przejechane łącznie 33614.55 kilometrów.
Więcej o mnie.

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

Rowerowi znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lenek1971.bikestats.pl
  • Dystans 120.80km
  • Czas 04:24
  • VAVG 27.45km/h
  • VMAX 55.30km/h
  • Temperatura 3.4°C
  • HRmax 160 ( 84%)
  • HRavg 129 ( 67%)
  • Kalorie 1881kcal
  • Podjazdy 629m
  • Sprzęt Focus Izalco Team SL 2.0 2014
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kompletnie bez mapy

Niedziela, 22 marca 2015 · dodano: 22.03.2015 | Komentarze 3

Jak widać na mapie zamieszczonej poniżej dzisiaj było jeżdżenie kompletnie "bez mapy". Istne pomieszanie z poplątaniem. Mimo, że na początku jeszcze przed wyjazdem jakiś ogólny zamysł był to wszystko rozsypało się już w ....Warzymicach. W pierwszej wersji miałem pojechać "szwarcówką" (tak się nazywa od wczoraj DDRka łącząca Przecław z Kołbaskowem i Rosówkiem) ale już na pierwszym zakręcie z w oddali zobaczyłem pędzący rower i natychmiast zweryfikowałem swoje pierwotne plany. Zawróciłem i pognałem w stronę Będargowa za znikającym punktem. Nie miałem najmniejszych szans dogonić tego kolarza, tym bardziej że na rondzie w Będargowie pojechał na Stobno. Ten kierunek kompletnie mi nie pasował więc pojechałem w stronę Ladenthin. Co dojeżdżałem do jakiegoś skrzyżowania decydowałem w którym kierunku pojadę. Zmieniając co chwila kierunki dotarłem do Penkun, które pierwotnie chciałem ominąć.... W pierwszej wersji mijając Penkun miałem jechać na Brussow. Skończyło się na Krackow ;) Będąc w Krackow pomyślałem że poprawię sobie czas na segmencie Krackow_Hohenholz. 11 pozycja z czasem 5:42 nie jest dla mnie satysfakcjonująca. Odrobinę mocniej przycisnąłem i bez większych problemów poprawiłem czas. Nowy wynik to 4:43.01. Daje mi to awans o 3 pozycje. Dalej do poprawienia. Przed Lebhen zakręcam na hopki do Glasow. Tamtędy w tą stronę jadę po raz pierwszy. W tym kierunku jest również bardzo fajnie. Zamiast do Locknitz dojeżdżam do Ramina. Tam mi się przypomina, że ostatnio straciłem pierwszą lokatę na segmencie Ramin-Schmagerow. Cóż było robić - trzeba poprawić. Bez większych problemów pokonuję segment z czasem 4:45. 30 sekund lepiej niż lider. Jest dość chłodno, marzną mi stopy więc decyduję się na powrót, który odrobinę wydłużam. Nie mam ochoty jechać przez Lubieszyn, Dołuje, Stobno. Dziurawa droga i duży ruch nie za bardzo mi pasują. Wracam przez Grambow i Schwannenz. Gdy już prawie jestem pod domem po przejechaniu 80 km spotykam Pawła "Kilerra", który właśnie wybiera się pojeździć. Decyduje się zrobić z nim brakujące kilometry do "stówki". Droga się troszkę wydłuża i zamiast planowanych 20 km robimy 40 km :) Do domu dojeżdżam przemarznięty. Temperatura powietrza 2 stopnie... O ile ciepło było jak się stało na słońcu to jadąc w lodowatym powietrzu fajnie nie było. 
  
Podsumowując, wycieczka choć bez mapy była bardzo udana... poza jednym "ale". Garmin nie przesyła mi żadnych segmentów!!! Urządzenie pokazuje 7 zaliczonych segmentów w Connect nie ma żadnego!!! Bez sensu taka "robota".... :(

UZUPEŁNIENIE: 
Pogrzebałem troszkę w Garminie i mam segmenty :)
 

Z czyjego zdjęcia zaczerpnięty jest ten pomysł? ;) (sorki)
    
  
Kategoria ponad 100 km



Komentarze
lenek1971
| 14:44 poniedziałek, 23 marca 2015 | linkuj Mirku, rower jest trzymany za tylne koło tym razem ;) Innym razem pomaga Photoshop ;)
srk23
| 14:25 poniedziałek, 23 marca 2015 | linkuj ....po drugie jak Ty to Arku robisz, bo jak widzę nie masz stopki w rowerze a rower stoi równiutko jak świeca.
siwobrody
| 19:15 niedziela, 22 marca 2015 | linkuj No to żeś porysował mapę w esy floresy.
Pogoda była wspaniała choć czasami "mroziło".
Śr, 27,40 no , nieźle.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa przed
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]