Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lenek1971 z miejscowości Warzymice. Od marca 2012 mam przejechane łącznie 33614.55 kilometrów.
Więcej o mnie.

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

Rowerowi znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lenek1971.bikestats.pl
  • Dystans 24.80km
  • Czas 00:56
  • VAVG 26.57km/h
  • VMAX 43.20km/h
  • Temperatura 19.1°C
  • HRmax 165 ( 86%)
  • HRavg 145 ( 76%)
  • Kalorie 752kcal
  • Podjazdy 166m
  • Sprzęt Giant XtC Advanced 29er 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nic nie da się urwać?

Środa, 17 czerwca 2015 · dodano: 17.06.2015 | Komentarze 0

No normalnie szlak mnie trafi! :) Gdy już myślę, że będzie lepiej pojadę i wrócę szybciej i poprawię sobie wczorajszy wynik i zadowolę niezadowolonego Piotra dzieje się coś takiego, że nie mogę spełnić pokładanych we mnie nadziei. Na co by tu dzisiaj zwalić? O ile dojazd do pracy odbył się zgodnie z planem i w połowie drogi miałem już 27,5 km/h to powrót okazał się kompletną klapą. Zaczęło się na Owocowej. Nie wiem co było nie tak ale nie dość, że podjechała się bardzo wolno to jeszcze skubana wymęczyła mnie tak, że przez dłuższą chwilę łapałem oddech jak ryba bez wody. Gdy już uspokoiłem oddech i dojechałem na Potulicką akurat na wąskiej kładce i chodniku zrobił się ruch... kolejne sekundy uciekły w ten głupi sposób. Pomyślałem, że nadrobię to wszytko na "ale urwał". Jednak tam też czekała na mnie nie miła niespodzianka. Od mniej więcej jednej czwartej zjazdu korek. Nie dość, że nie mogłem porządnie się rozpędzić do jeszcze musiałem zjechać na chodnik... Potem Mieszka i Południowa pod wiatr dopełniły czary goryczy. Przez te wszystkie "przeciwności" czas okazał się taki sam jak wczoraj....
No dobra może jestem słaby i nie potrafię szybciej... Tak jest smutna prawda. Jednak co w takiej sytuacji? Poddać się i darować sobie "ambitne" plany coraz to szybszych dojazdów? Co to to nie!!! Czas sięgnąć po moją "tajną broń". Moja nowa zabawka wylądowała dzisiaj na moim biurku, a w weekend wyląduje na obręczach Gianta. Super cieniutkie i super lekkie z minimalnym bieżnikiem opony od Schwalbe powinny pomóc mi pokonać granicę 56 minut.
Jeśli to nie pomoże to mam już kolejny tajny plan... ale o tym na razie cicho sza :)
 

Moja "tajna broń" - Schwalbe Furious Fred 29x2.00 
   
Kategoria DDP, do 50 km, solo



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa serwo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]