Info

Więcej o mnie.
2016

2015

2014

2013

2012

Moje rowery i nie tylko
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2016, Kwiecień2 - 0
- 2016, Marzec21 - 33
- 2016, Luty10 - 8
- 2016, Styczeń11 - 9
- 2015, Grudzień16 - 33
- 2015, Listopad5 - 6
- 2015, Październik22 - 66
- 2015, Wrzesień24 - 36
- 2015, Sierpień23 - 48
- 2015, Lipiec14 - 45
- 2015, Czerwiec19 - 52
- 2015, Maj24 - 74
- 2015, Kwiecień19 - 96
- 2015, Marzec19 - 61
- 2015, Luty16 - 46
- 2015, Styczeń12 - 56
- 2014, Grudzień6 - 17
- 2014, Listopad7 - 19
- 2014, Październik6 - 28
- 2014, Wrzesień10 - 32
- 2014, Sierpień15 - 44
- 2014, Lipiec13 - 32
- 2014, Czerwiec15 - 27
- 2014, Maj20 - 42
- 2014, Kwiecień16 - 18
- 2014, Marzec18 - 23
- 2014, Luty13 - 13
- 2014, Styczeń14 - 15
- 2013, Październik4 - 1
- 2013, Wrzesień7 - 4
- 2013, Sierpień5 - 1
- 2013, Lipiec13 - 19
- 2013, Czerwiec18 - 30
- 2013, Maj12 - 22
- 2013, Kwiecień13 - 18
- 2013, Marzec6 - 17
- 2013, Luty6 - 1
- 2013, Styczeń2 - 2
- 2012, Październik3 - 0
- 2012, Wrzesień6 - 7
- 2012, Sierpień10 - 6
- 2012, Lipiec15 - 2
- 2012, Czerwiec7 - 0
- 2012, Maj8 - 0
- 2012, Kwiecień11 - 4
- 2012, Marzec12 - 3
- Czas 01:15
- HRmax 155 ( 94%)
- HRavg 130 ( 79%)
- Kalorie 778kcal
- Sprzęt Elite Turbo Muin Smart B+
- Aktywność Jazda na rowerze
Kierat
Czwartek, 4 lutego 2016 · dodano: 05.02.2016 | Komentarze 0
Powoli czuję się jak w kieracie... poniedziałek technika, wtorek bieganie i tenis stołowy, środa bieganie i siłownia, czwartek trenażer, piątek free oraz w weekend wyjeżdżenia oraz ewentualne ćwiczenia techniczne. Taki cykl przerywany jest jedynie co mniej więcej co trzy tygodnie na jeden tydzień regeneracyjny. Jednak nawet wtedy nie ma lipy i coś trzeba robić. Na szczęście intensywność tego tygodnia jest zdecydowanie mniejsza. Na szczęście na przyszły tydzień mam zaplanowaną regenerację. Przyda mi się bardzo bo po środowym treningu biegowo-siłowym mam zakwasy takie jakich dawno nie miałem. Poruszam się jak zombiak w Walking Dead :) Co mnie doprowadziło do takiego stanu? Żabki i "sprinty" po nich oraz farmer w nierozsądnej dawce. Na dodatek wybiegłem za daleko do domu i po wykonanych ćwiczeniach nie potrafiłem dobiec do domu. Ostatnie dwa kilometry musiałem przejść spacerem z zaciśniętymi z bólu zębami.Na szczęście w czwartek miałem tylko godzinkę i piętnaście minut trenażera. Generalnie jazda w górze pierwszej strefy z dwoma ćwiczeniami po 10 minut w trakcie jazdy. Ćwiczenia polegały na odpowiednim zwiększeniu obciążenia aby puls spokojnie doszedł do czwartej strefy. Dodatkowo kadencja miała być przez całe ćwiczenie utrzymana na niskim poziomie - 80 obr/min. Jako tako udało mi się wykonać to ćwiczenie. Przez pierwsze pięć minut systematycznie zwiększałem obciążenie przy zadanej kadencji, a puls oczywiście rósł powolutku, a po kolejnych pięciu minutach gdy puls wszedł w strefę wystarczyło utrzymać moc około 250 W.
Między ćwiczeniami przerwa 10 minut na kadencji około 100 obr/min.

łatwo nie było...
Kategoria trenażer